Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Serdecznie Dziękujemy!

Historia Dziamdziaka poruszyła nas wszystkich, kiedy został porzucony przez swoją właścicielkę i pozostawiony sam sobie. Schorowane biedaczysko wałęsało się po okolicy, strasząc swym coraz gorszym wyglądem, a wszyscy omijali go z daleka.

Kiedy dotarło do nas to zgłoszenie, natychmiast wysłaliśmy naszych inspektorów na interwencję. Dzięki temu udało nam się uratować Dziamdziaka. Otrzymując wsparcie finansowe od dobrych ludzi, którym los pokrzywdzonych zwierząt nie jest obojętny, mogliśmy sfinansować jego leczenie, a także zapewnić mu profesjonalną opiekę.
Dziamdziak czuje się już zdecydowanie lepiej. Nadal dostaje antybiotyk, lek na tarczycę i smarowany jest Imaverolem. Natomiast efekty leczenia widać „gołym okiem”:
Dziamdziak jest fantastycznym, bardzo kontaktowym i spragnionym czułości psiakiem. Uwielbia się przytulać i być głaskanym. Zachowuje czystość w pomieszczeniu a na spacerach zachowuje się wzorowo. Mamy nadzieję, że już niedługo uda nam się znaleźć dla niego nowy, kochający dom.

Oczywiście zachęcamy Państwa do dalszego wspierania naszych działań na rzecz zwierząt.
Mogą Państwo być z nami na bieżąco śledząc naszą stronę oraz profil na Facebook’u.

Dziękujemy!
OTOZ Animals.