Czy fajerwerki przyjazne zwierzętom są faktycznie ,,przyjazne” oraz dlaczego trzeba zrezygnować z tej ,,rozrywki” na dobre.
Ciche fajerwerki wcale nie są takie ciche…
Fajerwerki reklamowane jako te ,,przyjazne zwierzętom” wciąż wytwarzają głośny syk, a dźwięk wystrzału jest po prostu cichszy niż w standardowych fajerwerkach. Wytwarzają bardzo jasne światło.
Nie jest to naturalna sytuacja dla wolnożyjących i dzikich zwierząt, dla których fajerwerki są przerażającym i traumatycznym przeżyciem.
Zwierzęta w ogrodach zoologicznych oraz w schroniskach w panice mogą podjąć próbę ucieczki, co może skończyć się okaleczeniami, a nawet śmiercią.
Szkodliwość pozostawionych śmieci…
Rzadko (niestety) mówi się o tym, że śmieci, które pozostawiają ludzie po hucznej zabawie, mogą być śmiertelne dla zwierząt, które mogą podjąć próbę lizania, a nawet jedzenia pozostałości po chemicznych fajerwerkach. ’
Chyba nie musimy mówić, jakie mogą być tego skutki…
Jak przygotować pupila na wystrzały?
Najlepszą radą jest normalne zachowanie, spokojne i opanowane, oraz próba odwrócenia uwagi naszych zwierzaków od tego, co się dzieje za oknem.
Najlepiej zamknąć i zasłonić okna, można też głośniej włączyć muzykę lub telewizor.
Jeżeli pupil będzie miał potrzebę schowania się i samotnie przeczekania wystrzałów należy mu na to pozwolić i nie wyciągać na siłę.
Jeżeli Wasz zwierzak jest bardzo wrażliwy na głośne dźwięki, to warto wybrać się do lekarza weterynarii po odpowiednio dobrane farmakologiczne preparaty uspokajające.
Pamiętajmy, że większości z nich należy zacząć podawać kilka dni przed Sylwestrem, dlatego nie zwlekajmy z tym do ostatniej chwili.
Czy fakt paru minut rozrywki warty jest długofalowej traumy i krzywdy zwierząt?
Mówimy zdecydowane NIE!
#niestrzelamwsylwestra