Pani Karolina Kowalczyk zobaczyła zdjęcie smutnej suczki na łańcuchu w notatce prasowej zachęcającej do wzięcia udziału w akcji. Od razu skontaktowała się z nami, żeby uzyskać informację, jakie były dalsze losy psiaka. Okazało się, że Lila czekała w schronisku na nowy dom. Pani Karolina Kowalczyk zaadoptowała suczkę.
Dzisiaj Lila mieszka ze swoją nową opiekunką i jest naprawdę szczęśliwym psem.
Akcja „Zerwijmy Łańcuchy” jest organizowana od 2007 r. przez miesięcznik „Mój Pies”. Ma na celu uwrażliwienie społeczeństwa na los psów stróżujących, spędzających często całe swoje życie na krótkim łańcuchu. W tym roku, koordynowany przez OTOZ Animals, happening odbył się również w Gdyni.
[nggallery id=6]