Dysia została wyrzucona jak śmieć razem z 12stką innych psów – psiaki zostały wywiezione do lasu i tam wywalone na pastwę losu – wszystkie malutkie, bardzo podobne do siebie, na pewno spokrewnione.
Psiaki trafiły do schroniska, Dyśka nie radziła sobie w schroniskowych warunkach, strasznie płakała za człowiekiem, poza tym rana po oku wymagała operacji.
Nie wiadomo jak Dysia straciła oczko, najprawdopodobniej w wyniku jakiegoś urazu mechanicznego…
Dysia jest po operacji w klinice w Katowicach, rana ładnie się zagoiła.
Niestety pozostałe oczko nie jest w pełni zdrowe, Dysia cierpi na ‘zespół suchego oka’ i wymaga codziennego zakraplania – nie są to wielkie koszty, ani nie wymaga to szczególnej pracy ale konieczna jest systematyczność, inaczej stan będzie się pogarszał i w konsekwencji może doprowadzić do ślepoty.
Dysia mimo przeżyć jest uosobieniem radości życia:) kocha ludzi ponad wszystko, uwielbia się przytulać i być głaskana – wtula się w człowieka i zamiera w bezruchu ze szczęścia…
Dyśka mieszka w domowym hoteliku – w domu zachowuje się idealnie, jest grzeczna, zgadza się z wszystkimi psiakami i kotami.
Jest młodziutka, ma ok. 2 lat i całe życie przed Nią…
Szukamy dla Dysi ciepłego, kochającego domu i odpowiedzialnych ludzi, którzy już nigdy nie za-wiodą i nie porzucą tej kruszynki.
Jeżeli Ktoś z Państwa zechciałby wspomóc Dysię, bardzo prosimy o wpłaty na konto:
Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt
OTOZ „ANIMALS”
Inspektorat w Lublińcu
Bank Spółdzielczy
nr konta 35 8457 0008 2006 0081 7813 0001
z dopiskiem „dla Dysi”
Miesięczny koszt utrzymania w hoteliku to 150zł
Dotychczasowe koszty diagnostyki i operacji wyniosły 165zł (morfologia, biochemia, specjalistyczne, badanie okulistyczne) + 488zł (operacja, leki)
Za wszelką pomoc ogromnie dziękujemy!!!
Odwiedź także i udostępnij wydarzenie Dysi: https://www.facebook.com/events/691807870841881/