Ani właściciel, ani jego żona, ani córka, ani wnuki nie widzieli nic nagannego w utrzymywaniu latami zwierzęcia na 1.5 m łańcuchu, w budzie bez podłogi, w której zamiast słomy było błoto! Nie ruszał ich sumienia widok chorego psa, który żyje w skorupie z sierści, błota i odchodów. Z przepukliną, któremu do życia miał wystarczyć rozmoczony chleb. W sobotę wrócił z nami. Relacja z interwencji pojawi się w kolejnym poście.
A teraz po prostu chcielibyśmy Wam przedstawić Marleya (imię nieprzypadkowe ? , który właśnie zaczyna nowe życie.
Dzięki naszym wolontariuszkom, Ani Góreckiej, Małgosi Borowik i Magdzie Zawadzkiej, najlepszym ciociom na świecie, w końcu lepiej widzi i może się poruszać. Mimo zła, które go spotkało lgnie do człowieka i uwielbia się przytulać. Mamy nadzieje, że pod koniec życia znajdzie człowieka, który już nigdy nie pozwoli go skrzywdzić. O Marleya można pytać pod nr 512282853 od poniedziałku do piątku w godzinach 10-15, podając jego nr 0032/22.
Marley znajduje się w OTOZ Animals o. Kujawsko – Pomorski
————————————————————————-
Takich zwierząt jak Marley są w Polsce tysiące. Każde z nich zasługuje na odmianę losu. Mimo, że jesteśmy jedynie organizacją pożytku publicznego, docieramy tam, gdzie nie docierają inne instytucje. Każda interwencja to paliwo, zużyty sprzęt, karma, leki, szampony, koszty, które nigdy się nie kończą. Pomóż nam pomagać ?
Konto OTOZ Animals o. Kujawsko – Pomorski
PKO BP S.A. 70 1020 1475 0000 8402 0143 1840
Jesteśmy organizacją pożytku publicznego KRS 0000069730
Przekaż swój #1procentpodatku i pomóż ratować zwierzęta.