Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Po trzech latach zobaczył niebo! OTOZ Animals ratuje uwięzionego psa z karceru.

Pozbawili go trzech lat życia. Odebrali każdy promień słońca, widok błękitnego nieba. Zabrali mu wszystko. Obdarli z codzienności. Zamknęli go w mroku, by nikomu nie przeszkadzał…

Szukamy na posesji psa. Budy, misek, chociażby łańcucha. Nie ma nic. Tylko mała, zabita dechami szopa. Karcer dla psa?… Z wejściem skrupulatnie zaryglowanym. Nie dopuszczamy myśli, że w takich warunkach może być trzymane jakiegokolwiek zwierzę.

Jednak kiedy inspektorzy OTOZ Animals podchodzą bliżej dochodzą do nich coraz głośniejsze piski psa. Jakby wiedział, że to jedyna szansa by uciec z tego piekła. Błagalne skomlenie, skowyt cierpiącego, przerażonego psa. Zastajemy to czego nie chcieliśmy widzieć, czego nie dopuszczały nasze myśli. Nie chcemy wierzyć, że można codziennie przechodzić obojętnie obok więzionego w ciemności samotnego psa i być głuchym na jego „płacz”.

Próbujemy dostać się do środka. Wyrzucamy na bok kolejne dechy i kamienie. Udaje nam się otworzyć drzwi, wpuścić do środka trochę światła. W środku smród od odchodów i buda. A w środku on – wbity w ścianę, przerażony pies, którego przestraszyłby nawet własny cień. Jakby miał zaraz oberwać za swój głośny szczek.

Trzy lata w karcerze. Zamknięty by nie przeszkadzał. Decyzja o odebraniu psa była natychmiastowa. Nie mógł tam zostać dłużej. Wycierpiał już wiele. Odsiedział wyrok za nic. Stał się zabawką, ofiarą ludzi, którzy rzucili go w ciemny kąt, jak zepsutą rzecz. Bo dali sobie prawo decydować o jego losie. Potraktowali go najokrutniej jak tylko mogli…

Na zgiętych łapach, skulony opuszczał swoje więzienie. Wbił się w ziemię na widok otoczenia. Ujrzał przejrzyste niebo pierwszy raz od wielu miesięcy… I zamarł i chłonął powietrze. Ostrożnie. Jakby walczył ze szczęściem, które właśnie przeżywał na nowo.
Teraz potrzebny mu tylko dom, nie więziennie. Taki co otwiera drzwi, z którego wychodzi się na świeże powietrze.
Psiak przebywa w schronisku OTOZ Animals w Dąbrówce, koło Wejherowa.
Kontakt w sprawie adopcji: tel. 607-540-557, e-mail: dabrowka@otoz.pl

___________________________________________________

Wspierajcie nasze działania. Pomóżcie nam w ratowaniu kolejnych zwierząt. Nasi inspektorzy codziennie wyjeżdżają do kolejnych zgłoszeń dotyczących niehumanitarnego traktowania zwierząt.
Potrzebujemy Waszego wsparcia.
Wesprzyj działania naszych inspektorów, którzy są wolontariuszami OTOZ Animals.
Przekaż 1% podatku dochodowego, KRS 0000069730.
Rozlicz swój PIT za pomocą bezpłatnego programu, zamieszczonego na stronie www.otoz.pl

lub wesprzyj darowizną:
PKO BP: 55 1020 1853 0000 9902 0069 5668
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
Paypal : paypal@otoz.pl
w tytule: „inspektorat”