Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Pomóż uratować zwierzęta!

Widząc liczne apele innych fundacji czuliśmy niepokój. Przez ponad 2 tygodnie próbowaliśmy walczyć z narastającymi problemami. Niestety doszliśmy do muru i bez waszej pomocy nie będziemy w stanie bez niego się przebić. Prosimy o pomoc w zakupie siana, słomy i karmy dla naszych podopiecznych. Pomocy!

Kwarantanna – czas ograniczonych kontaktów, czas kiedy coraz więcej osób decyduje się pozostać w domach dla dobra swojego i bliskich. Część firmy przechodzi na home ofice, w naszym przypadku to nie możliwe. Zwierzęta same się nie nakarmią, same nie podadzą sobie leków, same nie posprzątają, nie wybiorą numery dostawcy i nie poproszą o jedzenie z dostawą do boksu czy wybiegu…
Podkasamy rękawy i nie zwalniamy tempa. Część naszych pracowników przeprowadziła się do Rogatego Ranczo, aby być blisko podopiecznych, aby zwierzęta nie zostały same w czasie ogólnopolskiej izolacji ludzi. Wszystko aby zwierzęta nie odczuły oddechu kryzysu, samotności, którą już tak dobrze pamiętają z czasu kiedy były u poprzednich „właścicieli”.

Niestety dochodzą do nas kolejne sygnały o kryzysowych sytuacjach. Sytuacja jest dramatyczna. Rozgrywa się dramat ludzi, przedsiębiorstw mniejszych i większych. Bankrutują firmy, ludzie tracą pracę, a nasze zwierzaki tracą darczyńców. Nasze zapasy się kończą, pieniądze na zakup paszy topnieją, bez Waszej pomocy nie będziemy wstanie odmienić życia pokrzywdzonych zwierząt! To już nie jest błaganie to krzyk o pomoc dla ocalonych zwierząt.

Ceny szybują w górę, ludzie wykupują jedzenie nie tylko dla siebie ale także i swoich zwierzaków. O ile nie ma problemów z zakupem karmy dla psów, kotów i innych zwierząt domowych, to o karmę dla zwierząt gospodarskich coraz trudniej. Każdy chce zabezpieczyć swoich podopiecznych, my też byśmy chcieli… Zwierzętom nie wytłumaczymy, że jest kryzys, że od dziś będą dostawać paszę co drugi dzień. Przecież obiecaliśmy im, że już nigdy nie zaznają głodu, pragnienia i strachu.
Niestety wzrosty ceny zboża, słomy, siana, pasz i warzyw spowodowały że zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w ich zakupie.

Z niepokojem śledzimy informację o nowych ogniskach COVID-19, o coraz większej liczbie zarażonych, o śmierci kolejnych osób. W całym ogromie krzywdy jaka się dzieje na świecie nie zapomnijmy o porzuconych, skatowanych zwierzętach, które dopiero co otrzymały szanse na nowe godne życie. Pomóż nam utrzymać stado ocalonych przed śmiercią i zapomnieniem zwierząt.
Przytulisko dla zwierząt gospodarskich Rogate Ranczo powstało w 2015 roku i jest jedynym takim miejscem na Pomorzu. Pod naszą opiekę trafiło ponad 300 zwierząt, część otrzymała nowe odpowiedzialne domy. Najstarsze, schorowane, wymagające intensywnej opieki zwierzęta zostały pod naszą opieką.

Obecnie w Rogatym Ranczo mieszka 113 zwierząt.
33 uratowane od rzeźnickiego noża krowy i byki, 30 kóz które w większości znudziły się poprzednim opiekunom, 10 świnek które miały trafić na talerz, 15 królików które miały skończyć jako kożuszek i pasztet, 3 owce które biegały po ruchliwej drodze krajowej Lębork-Wejherowo, 5 dużych koni i 9 kucyków dla których życie napisało okrutny scenariusz zanim trafiły pod naszą opiekę oraz 6 kaczek i gęsi które miały skończyć jako czernina bo stan wychudzenia nie pozwalał na inne wykorzystanie… Lama Karol odpad z hodowli i osioł Olik po śmierci właściciela znalazły bezpieczny kąt w Rogatym Ranczo. Każdy nasz podopieczny ma spory bagaż życiowych doświadczeń. Każdy z nich na pewnym etapie swojego życia miał skończyć na talerzu!

Błagamy o pomoc dla tych zwierząt, błagamy o pomoc w zakupie siana, słomy i paszy.

Rogate Ranczo to nie tylko zwierzęta gospodarskie, w naszym przytulisku ostoję znalazły także odebrane interwencyjnie psy i kociaki.

Pod opieką OTOZ Animals znajduje się ponad dwa tysiące zwierząt, które trafiły do nas w wyniku porzuceń, maltretowania, czy trzymania w warunkach zagrażających ich życiu.

Jesteśmy organizacją pożytku publicznego, nie posiadającą działalności gospodarczej, funkcjonującą jedynie dzięki dobrowolnym wpłatom ludzi wrażliwych na krzywdę zwierząt. Tarcza antykryzysowa nie obejmuje nas w żaden sposób. Nie wiemy jak poradzimy sobie z utrzymaniem takiej ilości zwierząt bez Waszej pomocy.

OTOZ Animals prowadzi łącznie 10 schronisk dla bezdomnych zwierząt. Corocznie przeprowadzamy ok. 5 tys. interwencji w przypadkach niehumanitarnego traktowania zwierząt, wydajemy rocznie ponad 8 tys. zwierząt do adopcji.

Odebraliśmy tysiące skrzywdzonych przez człowieka zwierząt – często bitych i głodzonych.

Historie uratowanych zwierząt znajdują się na stronach www.ratujemuykonie.pl i www.animalsi.pl