Obrzeża Gdańska, temperatura około 25 stopni.
Dwa psy przetrzymywane bez schronienia, jeden zamknięty jest na stałe w ciasnej klatce, bez budy i wody!
Pies zamknięty w klatce nie miał nawet nic do leżenia, po prostu spał na metalowych prętach.
Dyszał z gorąca. Jego siostra, która biegała obok, znalazła sobie schronienie przed upałem pod kawałkiem blachy.
Widok tych psów był naprawdę przykry.
Właścicielka podczas rozmowy stwierdziła, że psy mają dobre warunki i nie wyglądają źle, a na pytanie naszych inspektorów, gdzie psy mają budy odparła ”Przecież pies nie potrzebuje budy”.
Po takich słowach wszystko było już jasne.
Psy zostały natychmiast odebrane i przewiezione do jednego z naszych schronisk.
Od razu rzuciły się na miskę z wodą, a potem padły spać całkowicie wyczerpane.
Sprawa zostanie skierowana do prokuratury.