Roczne dziecko miało regularnie wychodzić z psem na spacer.
Tak twierdziła była właścicielka małej Luny…
Mała, bardzo wystraszona psinka, uwięziona na krótkim poskręcanym łańcuchu na terenie gminy Pruszcz Gdański.
Inspektorzy OTOZ Animals byli w szoku, gdy zauważyli wielki kawał drewna, który przygniatał łańcuch, tym samym uniemożliwiając ruch i schronienie Lunie.
Psina wcześniej nocowała w komórce, do której wchodziła przez wygryzioną dziurę pod drzwiami. Spała wśród śmieci i brudu, bez dostępu do wody.
Luna nigdy nie była spuszczana z łańcucha. Według byłej właścicielki psinka była regularnie wyprowadzana na spacer przez dziecko. Okazało się, że dziecko ma ok. roku, a była właścicielka nie miała nawet smyczy…
Na szczęście Luna cały ten koszmar ma już za sobą.
Teraz jest pod naszą opieką, pod ścisłą kontrolą lekarzy weterynarii i po zakończeniu kwarantanny będziemy dla niej szukać nowego domu.
Obserwujcie profil OTOZ Animals – Schronisko „Ciapkowo” w Gdyni
Tam znajdziecie przyjaciela na całe życie!
#niekupujadoptuj