1500zł i jeden dzień by uzbierać taką kwotę! To jedyna szansa by przerwać jej ból!
Błagamy o wsparcie dla trzymiesięcznego szczeniaczka! Cierpi już od ponad miesiąca!
Ledwo przyszła na świat i zaznała już największego bólu i cierpienia. Jeszcze dobrze nie zaczęła chodzić, a już jej łapki przetrącił samochód. I od miesiąca znosiła niewyobrażalny ból.
Wlokła łapkę za sobą ścierając skórę do krwi. Weterynarze stwierdzili zanik mięśni. Niestety będzie potrzebna jeszcze rehabilitacja. Jednak teraz najważniejsze jest dla nas by przerwać jej cierpienie.
Była zabawką w rękach pijaczków. Wyżerała suchy chleb, który znalazła na podwórku. Jej życie zaczęło się przydomową tułaczką. Wywalana podczas libacji, bita gdy przeszkadzała samą sobą. Stała się workiem treningowym, śmieciem, balastem. Takim co można wyrzucić lub rzucić w kąt. Trafiała w nią każda ludzka, pijacka frustracja…Patologiczny horror, którego ofiarą stała się ona – owczarkowata dziecina.
Trafił w nią samochód. Właściciele nawet nie udali się z nią do weterynarza. Bo po co?
Kiedy na prośbę policji udaliśmy się na miejsce zobaczyliśmy skulonego, przerażonego, małego psa – szczenię, który już się boi ludzkiego spojrzenia.
Obdarta tylna łapa, obolałe ciało, bezwładnie ciągnący się kawałek ciała, który wadzi, przeszkadza i sprawia ból. Łapka, która uniemożliwia szczenięce zabawy.
Zaciskamy pięści, zagryzamy usta bo liczy się czas. Natychmiast zabieramy małą do weterynarza.
Navi jedzie jutro do Wrocławia, do kliniki specjalistycznej, w której będzie miała wykonany zabieg. Na szczęście nie wdało się zakażenie. Rozpoczynamy walkę o jej bezbolesne życie. Pomóżcie przerwać nam jej cierpienie.
Nie mamy jednak funduszy by opłacić jej zabieg. Prosimy, nie, błagamy o pomoc!
Dane do przelewów:
PKO, nr konta: 96 1020 5402 0000 0702 0326 6210
OTOZ Animals Zielona Góra
z dopiskiem „dla Navi”
przelewy zagraniczne:
PL96102054020000070203266210
KOD BIC (Swift) BPKOPLPW