Rok bezwzględnego pozbawienia wolności, 10 lat zakazu posiadania zwierząt,
1,500 zł nawiązki na rzecz ochrony zwierząt, 180 zł pokrycia kosztów sądowych oraz przepadek zwierzęcia orzekł dziś Sąd Rejonowy w Oświęcimiu za wyrzucenie na beton w kwietniu br psa rasy York z okna II piętra kamienicy mieszczącej się na osiedlu Pileckiego w Oświęcimiu.
Po tak długim okresie oczekiwania przez wszystkich miłośników zwierząt, którzy pilnie śledzili losy naszego Yorka, występując jako oskarżyciel posiłkowy w tej sprawie, doczekaliśmy się sprawiedliwego wyroku, który mamy nadzieję będzie przestrogą dla tych, którym wydawało się iż za takie czyny pozostaną bezkarni.
Piesek cudem przeżył. Z połamanymi kończynami, wieloma potłuczeniami, z krwotokiem wewnętrznym, w ciężkim stanie trafił pod naszą opiekę.
Natychmiast przewieźliśmy pieska do lecznicy Błonie, gdzie po kilku dniach decydujących o jego życiu, został poddany skomplikowanej operacji osteosyntezy połamanych kończyn. Lucky przeszedł długą rehabilitację aż do momentu zdjęcia gipsu. Gdy stan psiaka uległ polepszeniu zdecydowaliśmy się wydać Luckego do adopcji wspaniałej rodzinie z Warszawy, która podjęła się jego dalszej rehabilitacji(między innymi zabiegom na bieżni wodnej), których efektem było całkowite wyzdrowienie psiaka. Niestety piesek wymagał również pomocy behawiorysty, który pomógł unormować jego mocno zachwianą psychikę. W tej chwili szczęśliwy, spaceruje w ogrodach Saskich w Warszawie wraz ze swoimi nowymi opiekunami, którzy są z nami w stałym kontakcie.
Pragniemy serdecznie podziękować wszystkim, którzy wspierali nasze działania w ratowaniu życia pieska Luckego, a w szczególności Pani Teresie z Warszawy oraz jej mężowi, którzy tak troskliwie podjęli się opieki nad pieskiem otaczając go przy tym wielką miłością i odmieniając diametralnie jego życie.
Często można spotkać się z opinią iż los pokrzywdzonych zwierząt leży w rękach wymiaru sprawiedliwości. Z radością stwierdzamy iż Sąd Rejonowy w Oświęcimiu są to ręce silne i sprawiedliwe. Wyrok ten daje nam motywację do dalszej walki o obronę praw zwierząt.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny
Zobacz także akrtykuł w: NASZE MIASTO KRAKÓW