Zalety i wady nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt

Stanowisko OTOZ Animals, Klubu Gaja i Fundacji Emir.

Gdynia, dn. 23.11.10 r.

Przewodnicząca
Parlamentarnego Zespołu
Przyjaciół Zwierząt

Pani Poseł
Joanna Mucha

Zalety i wady projektu nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt

Szanowna Pani Poseł,

Wobec pojawiających się w mediach informacji, odnosimy się niniejszym do projektu nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt. OTOZ Animals, Fundacja dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych Emir i Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne Klub Gaja wyrażają poparcie dla wielu jej cennych zapisów, a w szczególności::

– generalnego zakazu zabijania poza dozwolonymi prawem wyjątkami,

– zakazu wprowadzania do obrotu zwierząt innych niż gospodarskie na targowiskach, zakazu wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli

– zakaz prowadzenia schronisk dla zwierząt dla zysku

– zobowiązanie gmin do opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności, w tym zapewnienie bezdomnym zwierzętom miejsca w schronisku, opiekę nad kotami miejskimi, sterylizację albo kastrację zwierząt,

– cofnięcie przyzwolenia na zabijanie psów i kotów przez myśliwych

– wprowadzenie sądowego zakazu posiadania zwierząt dla osób skazanych za zabijanie i znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

Jednocześnie ubolewamy, że w projekcie brakuje wielu w naszej ocenie istotnych zapisów. Dotyczy to w szczególności ograniczenia możliwości prowadzenia schronisk utrzymywanych z dotacji gminy jedynie do instytucji komunalnej lub organizacji pożytku publicznego (przy czym sam zakaz prowadzenia schroniska dla zysku nie rozwiązuje całkowicie problemu ze względu na bardzo łatwą możliwość jego pomijania), jednoznacznego zakazu niehumanitarnego traktowania bez względu na zamiar sprawcy (w przeważającej większości przypadków zwierzęta cierpią z powodu niedbalstwa czy nadmiernej eksploatacji, a rzadziej z powodu świadomego znęcania się, którego celem jest zadawanie zwierzęciu cierpień), podwyższenia kary za niedbalstwo, które doprowadziło do śmierci zwierzęcia, oraz jednoznacznego zakazu odstrzeliwania bezdomnych psów i kotów przez myśliwych.

Jesteśmy gotowi wyrazić poparcie dla projektu nowelizacji, jednak zdecydowanie postulujemy, nawiązując do obietnicy Pani Poseł, usunięcie przez autopoprawkę w art. 33 ustępu 5, który dotyczy rzadkich, skrajnych, trudnych do prawnego uregulowania sytuacji i może zostać zinterpretowany jako ułatwienie niekontrolowanego zabijania. Ponadto:

– jeżeli, wbrew wyjściowemu projektowi, zachowany został ust. 3 z katalogiem osób (głównie służb mundurowych) upoważnionych do stwierdzenia potrzeby niezwłocznego uśmiercenia, to te osoby, a nie wykonawcy powinny zawiadamiać powiatowego lekarza weterynarii, dostarczając odpowiednią dokumentację;

– ust. 3a Ustawy pozwalający na bezzwłoczne uśmiercanie w związku z realizacją zadań związanych z ochroną przyrody powinien zostać uchylony zgodnie z uzasadnieniem w wyjściowym projekcie;

– w warunkach prawidłowo prowadzonego schroniska dla zwierząt lekarz weterynarii powinien być dostępny całą dobę, dlatego zapis proponowany w ust. 7 powinien brzmieć: „Konieczności bezzwłocznego uśmiercenia w schronisku dla zwierząt stwierdza lekarz weterynarii”

– w ustępie 4 należy wykreślić słowa „lub medycznych”. W naszej ocenie podawać środek usypiający powinny tylko i wyłącznie osoby uprawnione do wykonywania usług weterynaryjnych. Osoby uprawnione do wykonywania usług medycznych, tj. ratownicy medyczni, pielęgniarki i lekarze medycyny nie posiadają bowiem wystarczającej wiedzy o anatomii i fizjologii różnych gatunków zwierząt, które znacznie różnią się od ludzkiej. W rezultacie zapis powinien brzmieć: „podanie środka usypiającego – przez osobę uprawnioną do wykonywania zabiegów weterynaryjnych”

– art. 6 ust. 1 pkt. 6 powinien otrzymać brzmienie „polowań i odstrzałów”. W naszej ocenie sformułowanie „Zabrania się zabijania zwierząt za wyjątkiem: polowań, odstrzałów oraz ograniczania populacji zwierząt” stwarza możliwość licznych nadużyć np. masową likwidację miejskich kotów wolnobytujących w celu ograniczenia ich populacji.

– art. 11a ust 2 pkt 2 powinien otrzymać brzmienie „opiekę nad wolnobytującymi kotami miejskimi”, a nie jak to jest w projekcie „opiekę nad bezdomnymi kotami miejskimi”. Zgodnie z definicją zawartą w art. 4 pkt 16 Ustawy o ochronie zwierząt „ilekroć mowa o zwierzętach bezdomnych – rozumie się przez to zwierzęta domowe lub gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka, a nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby, pod której opieką trwale dotąd pozostawał”. W myśl cytowanych wyżej zapisów należy bezspornie stwierdzić, że koty miejskie nie są zwierzętami bezdomnymi, ponieważ urodziły się w stanie dzikim. Nigdy nie były udomowione, a jedynie dokarmiane przez człowieka, tak jak inne zwierzęta (np. gołębie, łabędzie itp.).

W przekonaniu, że projekt nowelizacji po dokonaniu odpowiednich zmian poprawi sytuację zwierząt, oczekujemy na pozytywną odpowiedź

Z poważaniem,

Ewa Gebert – Prezes Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals

Jacek Bożek – Prezes Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego Klub Gaja

Krystyna Sroczyńska – Prezes Fundacja dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych „EMIR”