Balto z racji wieku już niedosłyszy i chociaż reaguje na głośne dźwięki, te przyciszone kompletnie do niego nie dochodzą. Nie stanowi to jednak jakiegoś wielkiego problemu zarówno dla nas, jak i samego Balto. Chłopak tak bardzo wpatruje się w nasze twarze (szczególnie przy stole, gdy jemy śniadanie), że możnaby pomyśleć, że czyta z ruchu warg.