Sunia przez całe życie była przywiązana na ciężkim, ogromnym łańcuchu, który nigdy nie został zdjęty z jej malutkiej szyi. Na miejscu, Zimowy Patrol Animalsów, zobaczył maleńką, przestraszoną sunię, która błagała spojrzeniem o pomoc.
Dzięki cierpliwości i pracy opiekunów zrozumiała, że człowiek nie chce zrobić jej krzywdy, a nasze ręce nie są niczym złym.