Boomek

Boomek, to ostatni z długiej listy kocich maluchów, które w zeszłym roku trafiły do schroniska i spędziły w nim praktycznie całe dzieciństwo.
Na początku on i rodzeństwo to były małe, strachliwe dzikuski, które wariowały w klatce i chętnie się bawiły, ale przed dotykiem człowieka uciekały w popłochu. Parę miesięcy temu siostry poszły do domów tymczasowych, a Boomek został sam.

Częste odwiedziny wolontariuszy i rutyna schroniskowego pobytu, w której ludzie przynoszą jedzenie, sprzątają, bawią się, dają smaczki i głaszczą spowodowały u Boomka ogromne pozytywne zmiany.
Stał się otwarty dla osób, które zna i okazało się, że oprócz gonitw za wędką uwielbia także głaskanie po brzuszku.

Obecnie przebywa na Kociarni i pierwszy raz w życiu może swobodnie chadzać własnymi ścieżkami.
Jak na młodego kocura przystało lubi ulokować się na wygodnym posłaniu i leniwie drzemać obserwując jednak co się wokół niego dzieje. Hałas schroniska nadal go czasem przeraża, ale to zupełnie zrozumiałe dla każdego, kto bywa w schronisku.

Boomek ma cudowne uszka zakończone pędzelkami jak u rysia, czarne cudne paputki, mięciutką sierść i przeuroczy cętkowany brzuszek. Jest świetnym kocim kawalerem gotowym na odkrywanie tego co kryje się pod słowem „dom”.

Osoba, której Boomek skradnie serce zyska wspaniałego kociego przyjaciela.
Mały Boomek do schroniska trafił z kocim katarem i jego łzawiące oczko to skutek tej choroby. Regularne zakrapianie i dobra dieta z pewnością zminimalizują uciążliwość związaną z tym problemem. W schronisku jest to niestety bardzo trudne a nawet niemożliwe.
Zapraszamy do poznania Boomka. On tak długo czeka na dom i człowieka, który go pokocha.