Psi smutek mieszka cichutko w schronisku, wcale nie musi być duży… może być mały, jak pchła i wiernie za psem kroczyć. Mieszka w psiej budzie i za uchem się mieści. Pies zostawia swój smutek, gdy człowiek za serce go chwyta, gdy wiernie kroczy przy nodze swojego człowieka. Bralin chętnie porzuci swój smutek za kratami schroniska i pójdzie w nieznane… krok w krok ze swoim panem. Psiak w schronisku jest od 21 stycznia 2016 roku.