Ma ona około rok i trafiła do nas 26 maja 2025 roku z gminy Sompolno. Kiedy do nas przyjechała, była przerażona – skulona w kącie kojca, unikała wzroku, drżała na widok człowieka. Każdy gest, każdy dźwięk był dla niej nowym powodem do strachu. Patrząc na nią, aż serce pękało. Ale czas, cierpliwość i czułość zdziałały cuda! Dziś Dotty to zupełnie inna sunia – na widok opiekunów merda ogonkiem, radośnie podbiega po głaski i tuli się z całych sił. Jej oczy już nie są pełne lęku, tylko miłości i wdzięczności. Spacery z nią to czysta przyjemność – chodzi pięknie przy nodze i z zainteresowaniem eksploruje otoczenie. Nadal bywa nieco ostrożna wobec nowych osób, potrzebuje chwili, by poczuć się pewnie. Ale wystarczy odrobina cierpliwości i spokoju, a serce tej suni otwiera się szeroko. Świetnie dogaduje się z innymi psami – mieszka w kojcu z Kropkiem, z którym tworzy zgrany duet. Marzymy, by Dotty znalazła dom, w którym będzie mogła dalej rozkwitać, już bez strachu, tylko z miłością i bezpieczeństwem u boku. Szukamy dla niej spokojnego, ciepłego domu, może właśnie Twojego?