KULI

No ale jak doskonale wiemy, foch nie może trwać wiecznie, więc Kuli w końcu przestał na nas patrzeć z byka, bo zauważył, że jego towarzysze, gdy przybiegają do nas, zawsze spotyka coś miłego.

Przełamał się chłopak i dzisiaj przybiega już prawie pierwszy.

Kuli to piesek sympatyczny, chociaż troszkę na początku ostrożny. Nie lubi być zmuszany do czułości, gdy nie do końca wie z kim ma przyjemność. Musi się oswoić z nowym towarzystwem, a o swoją przestrzeń może próbować walczyć.

Nie podobają mu się zabiegi pielęgnacyjne, uważa je za rzecz kompletnie zbędną (po co poprawiać ideał), a ponadto przed szczepieniami bronił się zawzięcie, bo nie wiedział czego się spodziewać. Nie miał szansy nas jeszcze wtedy poznać, a będąc przy osobie zaufanej, wydaje nam się, że będzie znacznie spokojniejszy.

Spacery dla niego to odskocznia od życia schroniskowego i całkiem dobrze radzi sobie na smyczy. Wolałby chodzić swobodnie, jednak jak się nie ma, co się lubi – to się lubi, co się ma, więc maszeruje dziarsko i nie dyskutuje.

Z innymi pieskami ma pozytywne relacje. Raczej nie wdaje się w dyskusje, a od konfliktów stroni.

Zapraszamy na spacer zapoznawczy.

Biuro Adopcyjne ??? 555 441