Płeć | samiec |
---|---|
Wiek | dorosła / dorosły |
Wielkość | średnia / średni |
Rasa | mieszana |
Umaszczenie | czarny |
Miejsce znalezienia | Gmina – Lubsko |
Schronisko | Zielona Góra |
Rok urodzenia: 2019
Maczo to bardzo energiczny i pełen emocji średniej (czyli idealnej) wielkości pies. W schronisku jest już prawie 2 lata i jak to jest często z czarnymi psami – do tej pory był prawie niewidoczny. Wiele psów znalazło domy w tym czasie, a o niego nikt nawet nie zapytał. Bardzo byśmy chcieli, aby to się wreszcie zmieniło.
Jest to psiak, który z radością i entuzjazmem oczekuje na każde wyjście z kojca i spacer. W kojcu trzeba dać mu chwilę, aż emocje opadną i można wówczas założyć mu szelki. Na szczęście jest dużym łasuchem a to jest bardzo pomocne we wszelkiej pracy i nauce. Mimo wysokich emocji w tej sytuacji, nie wykazuje zniecierpliwienia ani agresji w stosunku do człowieka. Po wyjściu od razu pędzi, aby jak najszybciej znaleźć się za schroniskową bramą, ciągnie przed siebie bardzo mocno i nie zwraca uwagi na inne psy. Bardzo by chciał już nigdy nie wracać. Spacer z nim jest często dynamiczny z przerwami na postój i węszenie. Spowodowane jest to emocjami, których Maczo nie jest w stanie rozładować w schronisku, bo nie ma regularnych spacerów. Na ten moment nie znamy jego stosunku do dzieci. W schronisku nie ma z nimi kontaktu.
Z nadmiaru emocji czasem pogoni za rowerzystą, ale spokojni spacerowicze nie są już dla niego tak stresujący. Wysokie emocje nie pozwalają na wspólne spacery z innymi psami, jednak spacer w sporej odległości nie jest problem. Na ten moment szukamy mu jednak domu bez innych zwierząt. Maczo na spacerze dużo węszy, biega, najlepiej na długiej lince, lubi też kąpiele w strumyku.
Maczuś potrafi być też spokojny i tulić się do opiekuna, a w przeszukiwaniu kieszeni pod kątem smaczków jest wybitnym mistrzem. Nie jest jednak psiakiem, który zaufa nowej osobie od razu. Długie miesiące spędzone w schronisku spowodowały, że potrzebuje trochę czasu aby otworzyć się przed nową osobą i czuć się z nią swobodnie. Na pewno warto zainwestować dla niego swój czas. To jak się potem otwiera to piękna nagroda.
Od niedawna przebywa w nowym budynku i cichy kojec daje mu ukojenie od emocji, które są wokół i ciągłego szczekania. Jest teraz dużo spokojniejszy. Często leży dostojnie na legowisku i z zaciekawieniem patrzy – kto do niego zagląda, nie niszczy niczego, co często zdarza się innym psiakom.
Maczo potrzebuje spokojnego domu, takiego który da mu czas na oswojenie się, ale jednocześnie potrzebuje aktywnego opiekuna, który zapewni mu ruch i regularne spacery. Może ten uroczy pies, który coraz bardziej siwieje znajdzie w końcu swojego człowieka. Takiego na zawsze zawsze. Zapraszamy na spacer i poznanie tego wyjątkowego psa.
Zdjęcia wykonane przez Kamilę Poźniak https://tkpozniak.pl/