Zwierzęta wołają o pomoc

Przez ponad 2 tygodnie próbowaliśmy walczyć z  narastającymi problemami. Niestety, doszliśmy do muru i bez Waszej pomocy już nie damy rady.

Błagamy o pomoc w zakupie siana, słomy, leków i karmy dla naszych podopiecznych. Pomocy!

https://pomagam.pl/ratunekdlarogatego

Kwarantanna – czas ograniczonych kontaktów, czas kiedy coraz więcej osób decyduje się pozostać w domach dla dobra swojego i bliskich. Część firm przechodzi na home office, w naszym przypadku to nie jest możliwe.

https://pomagam.pl/ratunekdlarogatego

Zwierzęta same się nie nakarmią, same nie podadzą sobie leków, same nie posprzątają, nie wybiorą numeru dostawcy i nie poproszą o jedzenie z dostawą do boksu czy wybiegu…
Podkasamy rękawy i nie zwalniamy tempa. Część naszych pracowników przeprowadziła się do Rogatego Ranczo, aby być blisko podopiecznych, aby zwierzęta nie zostały same  w czasie ogólnopolskiej izolacji ludzi.  Wszystko, aby zwierzęta nie odczuły oddechu kryzysu, samotności, którą już tak dobrze pamiętają z czasu kiedy były u poprzednich „właścicieli”.

Niestety dochodzą do nas kolejne sygnały o kryzysowych sytuacjach.  Rozgrywa się dramat ludzi, przedsiębiorstw mniejszych i większych. Bankrutują firmy, ludzie tracą pracę, a nasze zwierzaki tracą darczyńców. Nasze zapasy się kończą, pieniądze na zakup paszy topnieją, bez Waszej pomocy nie będziemy wstanie odmienić życia pokrzywdzonych zwierząt!

To już nie jest błaganie, to krzyk o pomoc dla ocalonych zwierząt.

Ceny szybują w górę, o ile nie ma problemów z zakupem karmy dla psów, kotów i innych zwierząt domowych, to o karmę dla zwierząt gospodarskich coraz trudniej. Zwierzętom nie wytłumaczymy, że jest kryzys, że od dziś będą dostawać paszę co drugi dzień, przecież obiecaliśmy im, że już nigdy nie zaznają głodu, pragnienia i strachu.
Niestety wzrosty ceny zboża, słomy, siana, pasz i warzyw spowodowały, że zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w ich zakupie.


Z niepokojem śledzimy informacje o nowych ogniskach COVID-19, o coraz większej liczbie zarażonych, o śmierci kolejnych osób. W całym ogromie krzywdy jaka się dzieje na świecie nie zapomnijmy o porzuconych, skatowanych zwierzętach, które dopiero co otrzymały szanse na nowe godne życie. Pomóż nam utrzymać stado ocalonych przed śmiercią i zapomnieniem zwierząt.
Przytulisko dla zwierząt gospodarskich Rogate Ranczo powstało w 2015 roku i jest jedynym takim miejscem na Pomorzu. Pod naszą opiekę trafiło ponad 300 zwierząt, część otrzymała nowe odpowiedzialne domy. Najstarsze, schorowane, wymagające intensywnej opieki zwierzęta zostały pod naszą opieką.

Obecnie w Rogatym Ranczo mieszka 113 zwierząt.
33 uratowane od rzeźnickiego noża krowy i byki, 30 kóz, które w większości znudziły się poprzednim opiekunom, 5 dużych koni i 9 kucyków, 10 świnek które miały trafić na talerz, 15 królików które miały skończyć jako kożuszek i pasztet,    3 owce które biegały po ruchliwej drodze krajowej Lębork-Wejherowo,  dla których życie napisało okrutny scenariusz zanim trafiły pod naszą opiekę oraz 6 kaczek i gęsi, które miały skończyć jako czernina bo stan wychudzenia nie pozwalał na inne wykorzystanie… Lama Karol  i osioł Olik po śmierci właściciela znalazły bezpieczny kąt w Rogatym Ranczo.  Każdy nasz podopieczny ma spory bagaż życiowych doświadczeń. Każdy z nich na pewnym etapie swojego życia miał skończyć na talerzu!

 Błagamy o pomoc dla tych zwierząt, błagamy o pomoc w zakupie siana, słomy i paszy.

Rogate Ranczo to nie tylko zwierzęta gospodarskie, w naszym przytulisku ostoję znalazły także odebrane interwencyjnie psy i kociaki.

Pod opieką OTOZ Animals znajduje się ponad dwa tysiące zwierząt, które trafiły do nas w wyniku porzuceń, maltretowania, czy trzymania w warunkach zagrażających ich życiu.  Inspektorzy OTOZ Animals odbierają często bite, maltretowane, głodzone burki łańcuchowe.

Jesteśmy organizacją pożytku publicznego, nie prowadzącą działalności gospodarczej, funkcjonującą jedynie dzięki dobrowolnym wpłatom ludzi wrażliwych na krzywdę zwierząt. Tarcza antykryzysowa nie obejmuje nas w żaden sposób. Nie wiemy jak poradzimy sobie z utrzymaniem takiej ilości zwierząt bez Waszej pomocy.

OTOZ Animals prowadzi łącznie 10 schronisk dla bezdomnych zwierząt.   Corocznie przeprowadzamy ok. 5 tys. interwencji  w przypadkach niehumanitarnego traktowania zwierząt, wydajemy rocznie ponad 8 tys. zwierząt do adopcji.

Odebraliśmy tysiące skrzywdzonych przez człowieka zwierząt –  często bitych i głodzonych.

Historie uratowanych zwierząt znajdują się na stronach www.ratujemykonie.pl i www.animalsi.pl