Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Dobre jaja tylko od szczęśliwych kur, nie kupuj jaj z numerem 3!

„Dobre jaja tylko od szczęśliwych kur”

Nie kupuj jaj z numerem 3
Zbliża się Wielkanoc. Na wielkanocnych stołach, w koszykach ze święconką będą królować
kolorowe pisanki. W Wielką Niedzielę uroczyste śniadanie rozpocznie dzielenie się jajkiem
i wzajemne składanie życzeń. Nie bez powodu jajko odgrywa tak ważną rolę w świątecznych
tradycjach, menu i dekoracjach. To symbol nowego życia, symbol nadziei.
Niewiele osób podczas świątecznych przygotowań zastanawia się, w jakich warunkach żyły
kury, które zniosły kupowane przez nas jajka. Niestety, większość jajek dostępnych w
sklepach pochodzi z niehumanitarnego chowu klatkowego. Na domiar złego, część ptaków
utrzymywanych jest w bardzo złych warunkach, bez ściółki, grzędy czy gniazda. Badania
naukowe jednoznacznie dowiodły, że utrzymywanie kur w ciasnych klatkach  bez możliwości
zaspokojenia naturalnych potrzeb ptaków ma zdecydowanie negatywny wpływ na ich
dobrostan. Stąd też Unia Europejska wprowadziła zakaz niehumanitarnej metody chowu kur
niosek w niezmodyfikowanych klatkach, który wszedł w życie 1.01.2012 r.
Pomimo to, Polska i szereg innych krajów UE, odroczyła zakaz chowu w klatkach starego
typu do 1.07.2012 roku, powołując się na szczególne uwarunkowania społeczno –
ekonomiczne. Obecnie obowiązuje zakaz sprzedaży w sklepach jaj pochodzących z chowu
w klatkach niezmodyfikowanych, natomiast producenci, którzy nie spełnili jeszcze wymogów
nowego prawa, mogą sprzedawać jaja wyłącznie w celach produkcji przemysłowej i tylko pod
warunkiem, że są w trakcie modernizowania swojej hodowli zgodnie z wymogami unijnego
prawa.  Oznacza to, że jaja od kur trzymanych w wyjątkowo niehumanitarnych warunkach
nadal są wykorzystywane do produkcji żywności, która trafia na nasze stoły. Natomiast po
1.07.2012 r. zakaz chowu w klatkach niezmodyfikowanych będzie obowiązywał
bezwzględnie.

Oczywiście klatki nowego typu stanowią krok naprzód w kwestii dobrostanu kur niosek,
pamiętajmy jednak, że podobny chów nie będzie w stanie zapewnić zwierzętom spełnienia ich
potrzeb, takich jak możliwość swobodnego ruchu, dostęp do światła słonecznego, świeżego
powietrza, naturalnego pożywienia oraz realizacji typowych dla gatunku zachowań. Jedyny
moment, w którym ptaki widzą świat zewnętrzny, to wtedy, gdy są zabierane do rzeźni.
Klatka, choćby większa, pozostaje wciąż jedynie klatką.

Jak można pomóc ptakom?
Przede wszystkim nie kupując jajek z niehumanitarnego chowu klatkowego.
Obowiązujące przepisy prawne nakładają obowiązek umieszczenia informacji o warunkach w
jakich żyją kury nioski na opakowaniu oraz oznaczenie skorupki każdego jajka specjalnym

kodem (np. 1–PL-07031305), którego pierwsza cyfra, oznacza sposób chowu niosek. Dzięki
temu możemy wybierać jajka świadomie.
Pomiędzy różnymi rodzajami chowu kur niosek występują drastyczne różnice
pod względem komfortu życia ptaków. I tak:
Nr 0 to chów ekologiczny: kura żyje jak na przysłowiowym babcinym podwórku, ma stały
dostęp do wolego wybiegu na świeżym powietrzu, może zaspokajać swoje naturalne
potrzeby, ponadto żywiona jest paszą ekologiczną
Nr 1 to chów wolnowybiegowy: kura ma stały dostęp do wolego wybiegu na świeżym
powietrzu, może zaspokajać swoje naturalne potrzeby
Nr 2 to chów ściółkowy: kura nie ma dostępu do wybiegu na wolnym powietrzu, ale może
swobodnie poruszać się po kurniku, podłoga jest pokryta ściółką, ptaki mają do dyspozycji
grzędy i gniazda do znoszenia jaj, mogą zaspokajać wiele ze swoich naturalnych potrzeb
Nr 3 to niehumanitarny chów klatkowy: w jednym kurniku w niedużych klatkach utrzymuje
się przeciętnie kilkadziesiąt tysięcy niosek. Aby pozbawione naturalnych bodźców zwierzęta
nie zadziobały się na śmierć, światło w kurniku musi mieć specyficzną, działającą otępiająco
barwę. Często praktykowane jest również skracanie dziobów. Pomimo tego i tak dochodzi
do wyrywania piór i okaleczania się przez zestresowane ptaki.

Kura opuszcza klatkę tylko raz:
gdy po zakończonym cyklu produkcyjnym, wywozi się ją do ubojni.
Wielkanoc to święto radości. Niech przez te dwa dni, gdy życzymy sobie nawzajem
„wesołego jajka”, jajka na naszych stołach naprawdę będą symbolem nadziei.
Nie kupujmy jajek z numerem 3 pozyskanych kosztem niewyobrażalnego cierpienia
ptaków.