Wolontariusze OTOZ Animals – Inspektorat w Tarnowie w asyście policji odebrali właścicielom psa na jednej z posesji pod Tarnowem. Zwierzę miało wrośnięty w szyję łańcuch. Choć na podwórku znajdował się buda, pies nie mógł się niej schronić przed mrozem czy deszczem.
„Pies w gminie Wierzchosławice tak długo żył z łańcuchem na szyi, że ten wrósł mu w ciało
Gdy wolontariusze podeszli bliżej okazało się, że długość łańcucha jest przepisowa, jednak nie sięga do budy, dlatego pies, by uchronić się przed zimnem leżał na beczce. – To naprawdę cud, że sunia przeżyła te ostatnie mrozy – przyznaje Dorota Lewica. Co gorsza, łańcuch, na którym zwierzę było uwiązane, wrastał w szyję
Animalsi w asyście policji próbowali rozmawiać z opiekunami psa. Jednak Ci twierdzili, że zwierzęciu nic złego się nie dzieje, dlatego zapadła decyzja o odebraniu im czworonoga.
Pies trafił do Tarnowskiego Azylu i pod opiekę weterynarza. Zwierzę, do czasu wyroku sądowego, nie może zostać adoptowane, a jedynie przebywać w domu tymczasowym, którego Animalsi szukają dla zwierzęcia.”
Więcej przeczytacie na:
https://tarnow.naszemiasto.pl/gmina-wierzchoslawice-pies-zyl-w-skandalicznych-warunkach/ar/c15-8171573