OTOZ Animlas otrzymało zgłoszenie dotyczące marznącego psa w beczce w jednej z wsi w woj.pomorskim. Sytuacja, jakich wiele na polskich wsiach i mniejszych miejscowościach – pies na krótkim łańcuchu w tym wypadku wbeczce a nie w budzie. Właściciele niestety nie widzieli problemu. Na pytanie Inspektorów, dlaczego psiak nie biega luzem, mimo ogrodzonej posesji i bardzo łagodnego usposobienia, właścicielka wzruszyła ramionami i odpowiedziała inspektorom, że” właśnie
zapięła go na łańcuch”, bo czeka na gości…
Inspektorzy poinformowali właścicielkę o konieczności wymiany beczki na ocieploną budę oraz o spuszczaniu psa z łańcucha a także zasugerowali, aby pies biegał luzem po posesji przez całą dobę. Następnego dnia odbyła się rekontrola. Właściciele wywiązali się z wszystkich pozostawionych dzień wcześniej poleceń. Inspektorów przy bramie przywitał spuszczony z łańcucha pies, który zademonstrował swoją radość biegając dumnie po całej posesji oraz zaprowadził Inspektorów do swoje nowej budy.
zapięła go na łańcuch”, bo czeka na gości…
Inspektorzy poinformowali właścicielkę o konieczności wymiany beczki na ocieploną budę oraz o spuszczaniu psa z łańcucha a także zasugerowali, aby pies biegał luzem po posesji przez całą dobę. Następnego dnia odbyła się rekontrola. Właściciele wywiązali się z wszystkich pozostawionych dzień wcześniej poleceń. Inspektorów przy bramie przywitał spuszczony z łańcucha pies, który zademonstrował swoją radość biegając dumnie po całej posesji oraz zaprowadził Inspektorów do swoje nowej budy.
