szuka najlepszego domku pod słońcem. Znalazłam go w Gdańsku w stanie agonalnym z katarem kocim miesiąc temu, opuszczony przez matkę skazany na śmierć. Zmarznięty, wygłodzony, z wysoką gorączką i zaklejonymi oczami. Oczy zdążyły zarosnąć powiekami wewnętrznymi, nie umiał samodzielnie jeść. Istna kocia tragedia.
W tej chwili kociak jest po leczeniu weterynaryjnym, samodzielnie je i korzysta z kuwety.
Jest gotowy do adopcji tylko jeszcze musi zostać zaszczepiony.
Oczy wciąż są zarośnięte błonką ale z dnia na dzień błonki robią się coraz cieńsze.
Osoby zainteresowane muszą mieć świadomość że kociak może potrzebować dalszego leczenia w związku z oczkami.
Kontakt:
salomea78@o2.pl | |
Miasto: | Gdańsk |
Tel./fax: | 600757965 |