Kontynuacja akcji : Ratujemy głodzone zwierzęta z Cielętnika
U koni widoczna była grzybica na tułowiu ,stan jest bardzo zaawansowany ,w tej chwili rozpoczęliśmy miejscowe leczenie zmian na skórze .Część koni odwiedził już kowal, są wywerkowane, co wreszcie umożliwia koniom swobodne poruszanie się .Kopyta były mocno przerośnięte i popękane od ciągłej wilgoci .Stwierdzono również spore braki w owłosieniu u nasady ogona,co świadczy o pasożytach układu pokarmowego. Wszystkie konie zostały również odrobaczone.
Szczęśliwe bo wreszcie maja swobodny dostęp do czystej wody i siana. Zaczynamy powoli do diety wprowadzać owies.