Pędzelek

Informacje dodatkowe

Płeć

samiec

Wiek

dorosła / dorosły

Wielkość

średnia / średni

Rasa

mieszana

Umaszczenie

czarny

Schronisko

Zielona Góra

Opis

Pędzelek to około ośmioletni, średniej wielkości, czarny kocur z przeuroczą malutką białą końcówką ogonka i o niezwykłym spojrzeniu.

Po przybyciu do schroniska, przez dłuższy czas był sparaliżowany strachem i całe dnie spędzał siedząc w jednej pozycji, w jednym miejscu, nie zwracając zupełnie uwagi na świat zewnętrzny. Bardzo bał się jakichkolwiek kontaktów z człowiekiem.

Z czasem cierpliwość wolontariuszy, którzy starali się nawiązać z nim relację oraz pracowników schroniska została wynagrodzona i Pędzelek nieśmiało zaczął być bardziej ruchliwy, wykazywać zainteresowanie zabawą wędką oraz pozwolił na głaskanie.

Na ten moment nie umie on nadal beztrosko delektować się ludzkim dotykiem i cały czas jest czujny, bojąc się czy człowiek nie chce mu zrobić krzywdy. Nie wykazuje jednak agresji. Gdy się boi nieruchomieje lub chce się gdzieś schować. Nie wiemy niestety, jakie było życie Pędzelka przed schroniskiem, ale jego stosunek do ludzi sugeruje, że ma bardzo przykre doświadczenia.

Osoba, która zdecyduje się dać Pędzelkowi dom i miłość musi wykazać się również cierpliwością i pozwolić mu otwierać się we własnym niespiesznym tempie. On to z pewnością doceni i będzie umilał wspólny czas opowiadając swojemu człowiekowi, swoim niezwykłym papuzim głosem, o tym jak spędził czas bez niego. Pędzelek jest też zainteresowany innymi kotami więc bardzo możliwe, że może trafić do domu z innym łagodnym kotem, dzięki któremu proces otwierania się Pędzelka na świat nabierze zupełnie innego charakteru.

Pędzelek to wyjątkowy kot, który szuka swojego wyjątkowego człowieka. Odkrycie, że ludzie mogą być dobrzy i fajni oraz bezgraniczne zaufanie człowiekowi to wszystko przed Pędzelkiem. Bycie świadkiem tych odkryć to będzie coś fantastycznego, więc jeśli to czytasz – pomyśl – może to właśnie Ty namalujesz Pędzelkowi ten piękny świat, w którym ma on ciepły, cierpliwy dom i jest wreszcie kochany i akceptowany, po prostu taki jaki jest.